Jak nie przytyć na urlopie? Czy Ty też zadawałaś sobie te pytanie?
Wyjazd na urlop to wyczekiwany czas. Odliczamy dni, cieszymy się na upragniony odpoczynek, zmianę otoczenia, brak codziennych obowiązków i relaks.
Z drugiej strony jednak myśl o urlopie może nas stresować. Boimy się, że całe nasze dotychczasowe starania o szczupłą sylwetkę spełzną na niczym. Boimy się pokus i tego, że sobie z nimi nie poradzimy. Że nie będziemy miały wpływu na to, co będzie dostępne do jedzenia. Również tego, że wcale nie będzie się nam chciało wybierać tego, co zdrowe. I że z urlopu przywieziemy nie tylko wspomnienia i zdjęcia, ale i dodatkowe kilogramy.
Jak sobie z tym radzić i czy warto ograniczać się podczas wakacyjnego wyjazdu?
Urlop to czas wypoczynku. Czas, kiedy możemy regenerować baterie. Dla każdej z nas będzie oznaczało to zupełnie coś innego. Może wymarzony urlop dla Ciebie to wyjazd do hotelu w wersji all inclusive, opalanie się, leżenie i czytanie. A może wynajmujecie domek ze znajomymi i o wszystko będziecie dbać sami. A może w planach zorganizowana objazdówka. Może wolisz wypad pod namioty i długie wędrówki. A może zwiedzanie zabytków.
Niezależnie od tego jaką formę wypoczynku preferujesz – cel pewnie masz jeden – spędzić dobrze ten czas.
I tutaj warto odpowiedzieć sobie na pytanie:
Co oznacza dla mnie dobrze spędzony czas? Co najbardziej decyduje o tym, że urlop jest dla mnie udany, że czuję się tak, jak chcę?
To jest pierwszy krok. Naprawdę. Odpowiedz sobie właśnie teraz na te pytania.
Rozterki i poczucie straty
Co to ma wspólnego z jedzeniem i tyciem, a raczej jego brakiem? Bardzo dużo. Bardzo często zastanawiamy się: na urlopie odpuścić sobie starania? Najeść się na zapas? Czy może sobie wszystkiego odmawiać i jeść tylko zdrowe produkty? Do głosu dochodzą myśli: ale dlaczego mam sobie wszystkiego odmawiać? Przecież wakacje są raz w roku! Lody, gofry, naleśniki, fast-foody, lokalne specjały… Mam się tego wszystkiego pozbawić?
No właśnie. I tu rodzi się pytanie: czy rzeczywiście sięganie po wszelkie dostępne przekąski, desery to warunek konieczny udanego urlopu?
Absolutnie nie chodzi mi o to, abyś odmawiała sobie na wakacjach, chodziła z rozpisanym jadłospisem… i wywieszonym językiem.
Warunek udanego urlopu
Odpowiedz sobie jednak na pytanie, co w Twojej wizji udanego wyjazdu było najważniejsze. Czy relaks dają Ci rozmowy ze znajomymi, zabawy z dziećmi, czas z mężem, chłopakiem? A może widoki, słońce? A może jeszcze coś innego?
Czy przy tej wizji na pierwszym miejscu pojawiły się kanapki, chipsy, lody i gofry?
Ta świadomość jest bardzo ważna, bo pozwala uchronić się przed jedzeniem bezrefleksyjnym. Przed sięganiem po coś, żeby móc sobie powiedzieć „no, na wakacjach mi wolno, muszę się zrelaksować”. A potem wyrzutami sumienia i przejedzeniem.
Czy w takim razie wystrzegać się wszystkiego?
Nie mówię, że na urlopie nie możesz kupić sobie lodów czy gofra. Ja sama, kiedy mam ochotę wybieram dobre lody i cieszę się ich smakiem. To, do czego Cię zachęcam to właśnie świadome wybieranie i cieszenie się tymi wyborami.
Można świetnie spędzać czas, jeść różnorodnie, zdrowo, np. wybierając dużo warzyw. A okazjonalnie sięgać po małe co nieco. Jeśli tak właśnie będziesz robić nie musisz obawiać się tego, że stracisz wcześniej wypracowane efekty.
Uważność
Kluczem jest uważność i wybieranie zgodnie z naszymi prawdziwymi potrzebami, bez refleksyjnego „zapychania się”.
Kolejną kwestią, która może okazać się bardzo pomocna jest zadanie sobie pytania:
Jak chcę się czuć po tym posiłku?
Kiedy jesteś np. w knajpie i zastanawiasz się co wybrać – odpowiedź na te pytanie Ci pomoże. Wcale nie musisz jeść samej zieleniny, ale może zamiast frytek do ryby poprosisz o ziemniaki. I zamówisz do tego dużą miskę sałaty?
Jedz regularnie
W miarę możliwości jedz też regularnie. Nie mówię tu o trzymaniu się co do minuty ustalonych pór. Ale dopuszczając do długich przerw między posiłkami z dużym prawdopodobieństwem zjesz więcej niż zazwyczaj, a i racjonalne działanie będzie ograniczone. Raczej nie będziesz też pamiętać o tym, żeby zadać sobie pytanie „jak chcę się czuć po tym posiłku”, będziesz myśleć o tym, jak najszybciej się wreszcie najeść.
Rano zjedz wartościowe solidne śniadanie, a wychodząc na plażę, na rowery, czy wybierając się na wycieczkę zabierz ze sobą owoce, kanapkę, pokrojone warzywa w pudełku (serio, małe pudełka to super rozwiązaniem!).
A co ze sportem?
Możesz nie mieć ochoty ani możliwości na urlopie robić tego co zazwyczaj, kiedy jesteś w domu. Jeśli standardowo chodzisz na siłownię, a jedziesz pod namioty albo do hotelu, w którym takowej nie ma – nie musisz się martwić.
Jeśli wybrałaś aktywne wakacje – dużo chodzenia, przejażdżki rowerowe, będziesz grać np. w siatkówkę – sprawę aktywności masz rozwiązaną. No chyba, że masz autentyczną ochotę i siłę na dodatkowe treningi – wtedy możesz je robić. Jeśli natomiast to o czym marzysz to długie leżenie na plaży i chillout to pomyśl choć o spacerach czy pływaniu. Wpraw ciało w ruch, ale nie spinaj się, czy nie męcz wyrzutami sumienia. Podjedź do tego z głową i przyjemnością.
Pij dużo wody!
Pamiętaj też o odpowiednim nawodnieniu. Wybieraj wodę mineralną zamiast słodzonych soków czy napojów gazowanych. W wyższej temperaturze i przy większej aktywności (bo tak też się może zdarzyć, jeśli np. cały dzień będziesz chodzić i zwiedzać) potrzebujemy pić więcej – dlatego zawsze miej butelkę pod ręką.
Co po powrocie?
Od razu po powrocie z wakacji nie stawaj na wadze. Na urlopie bywa, że mamy problem z regularnymi wizytami w toalecie, mogła też zebrać się woda w organizmie. Pierwszy raz, jeśli już czujesz taką potrzebę zważ się tydzień po powrocie do domu.
Jak nie przytyć na urlopie?
Reasumując – liczy się Twoje nastawienie. To jak podejdziesz do wakacyjnego wyjazdu, siebie i jedzenia. Liczy się równowaga. Do tego możesz dołożyć kilka strategii i możesz być całkowicie spokojna. Pamiętaj – urlop jest dla Ciebie, ciesz się nim i skup się na ładowaniu baterii!
A Tobie, która wskazówka najbardziej się przyda? Masz swoje sposoby? Podziel się w komentarzu! 🙂
Jeśli potrzebujesz wsparcia – umów się ze mną pisząc na basia@fitstrategia.pl
DARMOWY EBOOK
„20 strategii dla fit ciała i umysłu”