DO CZEGO PROWADZI PORÓWNYWANIE SIĘ Z INNYMI?

„Nigdy nie będzie szczęśliwym ten, kogo dręczy myśl, że ktoś inny jest od niego szczęśliwszy”.

Te słowa Seneki sprawiły, że kolejny raz porównywanie się z innymi stało się tematem moich rozważań. O tym, czy inni mają lepiej pisałam już tutaj.

I tak sobie myślę, że porównywanie się z innymi jest czymś na kształt plagi. Bardzo często słyszę od różnych wspaniałych osób, że nie są wystarczająco dobre, bo… –  i tu pojawia się szereg argumentów, wśród których przeważają te, dotyczące wyniku porównywania się z innymi.

Słyszę: ktoś jest ładniejszy, ktoś ma więcej pieniędzy, ktoś urodził się w lepiej sytuowanej rodzinie, ktoś ma więcej dyplomów, ktoś ma lepszą figurę, ktoś grzeczniejsze dzieci, ktoś większe doświadczenie zawodowe, ktoś więcej znajomości, ktoś zawsze coś…

Skoro inni mają lepiej, to jak mam ja?

Bo skoro ktoś jest ładniejszy, to znaczy, że ja jestem brzydszy…
Ktoś ma więcej dyplomów, więc jestem gorzej wykształcony, więc nie będę się ubiegać o to upragnione stanowisko…
Ktoś ma więcej znajomości, więc mu się uda, a mi nie…

I tak przez patrzenie na innych samoocena spada, nastrój się pogarsza.
Zamiast wykorzystywać swoje możliwości, można skupiać się na tym, co mają inni i na tym, czego odczuwamy brak.
Zamiast kreować swoje życie i sprawiać, aby było piękne, można skupiać się na tym, jak bardzo ktoś jest szczęśliwszy…

Do czego jednak to prowadzi?
Czy można być szczęśliwym, jednocześnie stale porównując się do innych, uważając, że inni mają lepiej?

Każdy z nas jest inny, każdy wyjątkowy

Zamiast skupiać się na tym, co mają inni skup się na sobie.

Odpowiedz sobie na kilka pytań:

Co jest we mnie dobrego?

Czy jest coś, co w sobie lubię?

Co lubię w swoim życiu?

Co chciałbym, aby było lepsze?

Jak mogę to zrobić?

Skup się na tym, na co masz wpływ.

Doceniaj to, co masz

Jeśli natomiast uważasz, że warto coś zmienić – zrób to.
Bądź. Ciesz się. Spójrz na swoje życie, na siebie, na to co dobrego za Tobą, co dobrego możesz jeszcze zrobić.

I pamiętaj:

„Nigdy nie będzie szczęśliwym ten, kogo dręczy myśl, że ktoś inny jest od niego szczęśliwszy”.